sobota, 20 kwietnia 2013

00. Why do we fall on love so easy? Even when it's not right..

Wiesz kim jestem? - zapytał głosem, w który włożył swoją troskę do osoby naprzeciw.
Trudno, abym nie wiedziała. Nie znamy się od wczoraj - odpowiedziała wymijająco, odwracając głowę, by nie patrzeć się na jego sylwetkę, czy twarz.
Zabolał go ten gest.
Więc powiedz mi, czemu taka jesteś? Co Ci zrobiłem? - spytał, bacznie obserwując dziewczynę.
A czy to jest w ogóle ważne?! I czemu tu jeszcze jesteś? Nie czeka przypadkiem na Ciebie Melanie?! - warknęła, a włożyła w tą wypowiedź masę jadu.
Wyglądała na niezwykle groźną, rozdrażnioną, ale w głębi duszy była zraniona. Miała ochotę usiąść na zimnej posadzce i rozpłakać się niczym małe dziecko.
Znowu spojrzał na jej twarz, na jej oczy, które były w tym momencie tajemnicą.
Odwrócił się i wyszedł, nie miał już siły, aby dalej walczyć o cokolwiek.
ONA. Zawróciła mu w głowie.
ON.  Myślał o niej cały czas.
ONA. Nie było godziny, aby nie pomyślała o nim.
ON. Dał jej złudną nadzieję.
ONA. Myślała, że coś z tego wyniknie.
ON. Bawił się jej uczuciami.
ONA. Była zauroczona, bo zakochanie, miłość... to takie wielkie słowa.
ON. Zranił ją.
ONA. Chciała umrzeć.
ON. Nie zdawał sobie z niczego sprawy. Żył jak dotychczas.

Od autorki: Witam, kolejna historia? A i owszem, mam nadzieję, że przypadnie do gustu, a ja nie zwątpię w siebie po rozdziale, czy dwóch.
#muchlove